Witam wszystkich po długim weekendzie majowym.
Na początek garść informacji- od dziś nowe wpisy będą się pojawiać na bloga od poniedziałku do czwartku.Dzisiejszy wpis będzie przeznaczony szczególnie dla rodziców.
Szanowni Rodzice!
Jestem nauczycielem bibliotekarzem i na co dzień zachęcam Państwa
dzieci do czytania. Wiem, jak dużo mają Państwo teraz obowiązków, więc nie
proponuję kolejnych zajęć online. Korzystając z okazji do bezpośredniego kontaktu, chcę tylko krótko i zwięźle zachęcić Państwa do
czytania dzieciom.
Każdy z nas zastanawia się czasem, co może zrobić jeszcze
lepiej, by zapewnić dziecku dobrą przyszłość, a obecnie – by we względnym
spokoju przetrwać ten trudny czas. Odpowiedź jest prosta: czytać dzieciom
książki. A gdy są starsze, to czytać je razem z nimi.
Wszystkie badania wskazują, że czytanie redukuje poziom
stresu najskuteczniej z powszechnie dostępnych czynności, więc to idealna
odskocznia na czas kwarantanny.
Pomijając czas pandemii, czytanie daje nam wymierne korzyści
na każdym etapie dojrzewania. Początkowo wzmacnia więź z rodzicami i poczucie
bezpieczeństwa, jednocześnie rozwijając umysł i wyobraźnię. Później uczy
koncentracji, odcinania się od bodźców, powiadomień i szumu informacyjnego. Gdy
dziecko jest starsze, wiedza i emocje wyniesione z książek wzmacniają pewność
siebie, umożliwiają tak ważne u nastolatków mówienie „nie”. Wreszcie, w skali
całego życia, czytanie daje szczęście. Badania udowadniają bowiem, że ludzie
czytający dla przyjemności są bardziej zadowoleni z życia, lepiej wykształceni,
kreatywni, zajmują wyższe stanowiska i lepiej zarabiają.
Jednocześnie dane są nieubłagane. Wynika z nich, że jeżeli dziecko nie wyniesie nawyku czytania
z domu, to z reguły nie czyta dla przyjemności jako dorosły. Szkoła,
biblioteka i rówieśnicy mogą pomagać rozwijać te zainteresowania, ale tworzy je
z reguły rodzina. Jeżeli według badań ponad połowa dorosłych w ogóle nie czyta
książek, to ponad połowa dzieci będzie na starcie pozbawiona szansy na
skorzystanie z powyższych atutów.
Wspólne czytanie jest też naturalnym sposobem komunikacji i
budowania rodzinnych więzi. To czas, w którym dziecko jest blisko rodzica,
czuje się bezpieczne, ważne i naprawdę Państwa słucha. Świat, który znamy,
nasze zasady i poglądy, powstały m.in. w naszych domach, gdy rodzice lub
dziadkowie czytali dzieciom bajki i legendy lub opowiadali historie.
Wystarczy czytać kilkadziesiąt minut dziennie, by zbudować w
dziecku nawyk, dać proste narzędzie, dzięki któremu będzie w stanie lepiej się
rozwijać w samodzielnym życiu.
Serdecznie zapraszam do przejrzenia prezentacji, która została
umieszczona na stronie szkoły.
Z wyrazami szacunku
E. Wacławska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz